Gdzie on staje? - zdenerwował się mój towarzysz podróży na widok ciężarówki, której kierowca postanowił zaparkować na poboczu biegnącej lasem drogi. A gdzie ma stanąć, gdy w promieniu kilkunastu kilometrów nie ma parkingu! Przecież nie blokuje przejazdu, a zakazu zatrzymywania się tu nie ma - odpowiedziałem. Zaostrzone przepisy o czasie pracy zmuszają kierowców zawodowych do dłuższych i częstszych przerw w jeździe. Zdarzają się więc na naszych szosach sytuacje podobne do opisanej wyżej. Powód to brak odpowiednio gęstej sieci parkingów dla dużych pojazdów. Nasza drogowa infrastruktura nie jest dostosowana do nowego prawa. Może zajmie się tym planowany przez rządzących urząd regulacji transportu drogowego? Jego kompetencje nie są jeszcze sprecyzowane, acz przewoźnicy żywią nadzieję, że rozwiąże on sporo gnębiących ich problemów.